Jedyna słuszna decyzja w konfrontacji z pluszowymi zabawkami Patrici Waller? Nie dawać ich do zabawy małym dzieciom. Jej maskotki może i są miękkie i przyjemne w dotyku, ale artystka świat zabawek widzi w trochę inny sposób. Wśród szydełkowych wyrobów można bowiem znaleźć zakrwawioną myszkę Minie, królika Bugsa, któremu akurat oberwało się widelcem czy kotkę Hello Kitty dokonującą harakiri.
Mimo tego, że w pracach artystki widać wyraźnie dużo ironii i złośliwości, interesują ją nie tylko krew i horror, ale i ludzkie lęki i zdolność do ich tłumienia. Dlatego w innych pracach artystki można dopatrywać się również tematyki, która całkowicie ignoruje obawy przed starością, chorobami czy niepełnosprawnością.
Źródło: patriciawaller.com
kucyki to złe, popieprzone stworzenia!
kucyki to złe, popieprzone stworzenia!
wreszcie ktos zamordowal tego wkurzajacego krolika 😀
wreszcie ktos zamordowal tego wkurzajacego krolika 😀
O nie, Hello Kitty popełniła samobójstwo 🙁
O nie, Hello Kitty popełniła samobójstwo 🙁