Haft najczęściej kojarzy nam się z subtelnymi motywami wyszywanymi misternie na płótnie lub kanwie. Wejdźmy jednak o poziom wyżej. Pewna artystka klasyczne ściegi stworzyła na skórze własnej dłoni.
Eliza Bennett skorzystała z własnej ręki, by uczynić ją bazą do „zainstalowania” haftowanych wzorów na zewnętrznej części naskórka. Oczywiście taka forma sztuki może być uznawana za rodzaj samookaleczenia, jednak dziełu temu przyświeca pewna idea. Bennett poprzez taki haft chce przede wszystkich obalić powszechne twierdzenie, że wszystkie prace kobiece, tj. sprzątanie, opieka czy praca w gastronomii, są lekkie i łatwe. „Instalacja” artystki to zatem nie tylko kontrowersyjny kaprys, ale chęć zwrócenia uwagi na to, że kobiety pracuję ciężko również podczas codziennych czynności. W końcu niejeden z nas z pewnością miał podrażnione ręce po długim zmywaniu naczyń, czyż nie?
Zobacz również: Nietypowe akcesoria kuchenne
Źródło: elizabennett.co.uk
ja jeb_e