Kiedy po raz setny przemierzam galerie handlowe wzdłuż i wszerz poszukując porządnie wykonanych, skórzanych butów, a jedyne co znajduję, to – stylizowane na designerskie – buty z eko-skóry polskiej firmy pod obcobrzmiącą nazwą (wyprodukowane w Chinach!), zastanawiam się, dokąd zmierza polski design mody?
Swoją przygodę z poznawaniem świata obuwia, wykonywanego na zamówienie, rozpoczęłam od uczestnictwa w Targach Mody Wrocław Fashion Meeting, gdzie miałam okazję na żywo sprawdzić, czym różnią się buty handmade od tych, produkowanych masowo, jakie serwują nam sklepy sieciowe. Pierwsze wrażenie było oczywiście piorunujące, ale później przyszedł czas na refleksję i analizę, co przemawia za kupnem takich butów, a jakie są ich minusy.
Właśnie na Wrocław Fashion Meeting, który odbył się 10 listopada 2012 roku, prezentowano obuwie Fun in design, które wykonywane są na zamówienie online. Na stronie internetowej tej marki podana jest instrukcja jak należy zmierzyć swoja stopę oraz dostępne materiały (tylko skóry, sprowadzane z Włoch i z polskich garbarni), wzory, kolory i dodatki, dzięki którym każdy może spersonalizować swój wybór. Ceny wahają się od 250 zł za baleriny i jazzówki, do 430 zł za kozaki. Polityka zwrotów jest jak najbardziej korzystna dla klienta. Jeśli rozmiar, który wybraliśmy okaże się nieodpowiedni, możemy te buty zwrócić na koszt Fun in design, a po ponownym doborze rozmiaru, zostanie dla nas wykonany duplikat. Czas oczekiwania na takie obuwie jest oczywiście dość długi, bo około miesiąca.
Kolejną firmą na którą zwróciłam uwagę, była marka Loft37 – laureat Doskonałości Mody Twojego Stylu w roku 2011. Ten projekt, stworzony przez dwie przyjaciółki, jest już dość znany na rynku. Tak jak w Fun in design, buty zamawiamy przez internet. W specjalnej aplikacji wybieramy spośród wielu fasonów i materiałów, wzorów i kolorów. Oprócz butów stworzonych według własnej inwencji, możemy dokonać zakupu obuwia już gotowego, w konkretnym rozmiarze, które zostanie dostarczone w ciągu 24 godzin. Ponadto w swojej ofercie Loft37 ma też torebki. Ceny są już wyższe – od ok. 300 zł do nawet 650 zł. Dla łowców okazji i niższych cen na pewno interesujący będzie znajdujący się na stronie internetowej outlet.
Na koniec moje ostatnie odkrycie – Aga Prus handmade shoes. Ta firma różni się od wyżej wymienionych. Czym? Jak mówi ich projektantka: „Moja autorska kolekcja łączy tradycyjny rzemieślniczy sposób wykonywania butów ze współczesnym stylem.” Co to oznacza? Większość klientek zamawia obuwie z kolekcji, ale same wybierają wykończenie – kolory i rodzaje skór – oraz, co ważne, dopasowane jest ono do stopy według konkretnej miary – jak w typowych zakładach szewskich. Aga Prus odwołuje się do tradycji swojego dziadka Brunona Kamińskiego, słynnego warszawskiego szewca, będąc jednocześnie nowoczesną projektantką. Wykonaniem tych butów zajmuje się z kolei jej tata. W ofercie dostępnych jest 8 modeli w 15 rozmiarach. Ceny kształtują się od ok. 700 zł do kwot powyżej 1000 zł.
Obserwując rynek obuwia w Polsce zauważyłam coraz większe zainteresowanie butami tworzonymi na indywidualne zamówienie. Oznacza to, że zaczynamy zwracać uwagę nie tylko na cenę, ale też na jakość i wykonanie. Poszukujemy produktów, które będą nam służyć dłużej niż przez jeden sezon, choć niestety dla wielu z nas taki jednorazowy wydatek to wciąż zbyt poważne nadszarpnięcie domowego budżetu. Innym minusem jest dostępność – mimo, że możemy takie buty zamówić przez internet, to jednak możliwość osobistego spotkania z projektantem i dobrania wszystkich elementów buta po uprzednim zmierzeniu i sprawdzeniu materiałów na żywo jest osiągalna jedynie w dużych miastach – głównie w Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu.
Jednak, kto wie… Być może wraz ze wzrostem konkurencji i rozwojem firm zajmujących się taką produkcją, będziemy niebawem przeżywać prawdziwy renesans obuwniczego rzemiosła!
Aga Prus
Loft37
Loft37
Loft37