Każdy, kto choć raz zajmował się urządzaniem wnętrza z pewnością spotkał się z dylematem co wybrać: dekoracje wnętrz, ozdoby ścienne, fototapety, napisy na ścianę. Bawiąc się w architekta wnętrz mamy niełatwy orzech do zgryzienia. Wybór kolorów i form jest przeogromny. Hitem ostatnich lat stały się napisy na ścianach.
Może się wydawać, że wybór napisu na ścianie to prosta sprawa, ale jak się nad tym zastanowić okaże się, że jest w czym wybierać. Przede wszystkim miejsce. Nie musi przecież to być ściana naszego mieszkania. Może być to regał, biurko, tablica a nawet i sufit. Wszystko zależny od tego, jak daleko poniesie nas wyobraźnia.
Kolejnym dylematem jest język, w którym słowa zostaną uwiecznione. Najpopularniejsze są napisy w języku angielskim i polskim oczywiście. Każdy je zna, więc zapraszając gości do naszego mieszkania możemy im dużo o sobie powiedzieć, nie otwierając ust. Na stronach internetowych znajduje się mnóstwo przykładowych aranżacji, które zainspirują każdego. Jeśli chcemy ukryć znaczenie słów lepiej napisać je w języku mniej znanym – taki zabieg z pewnością zaintryguje naszych gości.
Kolor napisu zależy od całej aranżacji mieszkania. Najpopularniejsze są napisy typu „czarno na białym”. Dodatek innego koloru nada wnętrzu wyjątkowego charakteru.
Sposób umieszczenia napisów to także kwestia wyboru. Można je namalować odręcznie, lub za pomocą szablonu – gdy nie czujemy się na siłach. napis może przybrać formę 3D, czyli liter naklejonych na ścianę. Takie dzieło wykonuje się metalu, tworzywa sztucznego lub drewna. Absolutnym hitem dla wnętrz rustykalnych są litery z drewna pozyskanego ze starych mebli, drzwi a nawet płotu. Takie dekoracje to prawdziwe dzieła sztuki.
Napis na ścianie z pewnością ociepli wnętrze, nada mu charakteru i sprawi, że z chęcią będziemy do niego wracać. Jeśli obawiamy się, że napis po kilku latach nam się znudzi, zawsze można wybrać tablicę naścienną. Za pomocą kredy, niemal każdego dnia, będą pojawiać się na niej nowe przemyślenia. A jeśli mamy dzieci, to godziny zabaw w szkołę z pewnością nas nie ominą. Przynajmniej dzieciaki nie będą siedzieć całe godziny przed telewizorem czy komputerem. A gdy dzieci już śpią można zagrać w „kółko – krzyżyk”.