Chyba coraz mocniej i w sposób coraz bardziej świadomy każdy z nas pojmuje, że najzwyczajniej na świecie warto dbać o to, jakiej jakości wody spożywamy. Woda, co chyba jest powszechnie znanym faktem, jest bezwzględną podstawą diety każdego z nas i znajduje się na samym dole (będąc tym wizualnie „najszerszym elementem”) piramidy prawidłowego żywienia. Nieco trudniej przychodzi nam jednak odpowiedzieć w sposób prosty, ale jednocześnie w pełni merytoryczny na pytanie co do tego, co właściwie należy robić, aby odpowiednio filtrować wodę. Pomocą na ten problem może być, mamy nadzieję, lektura niniejszego artykułu, do której gorąco zachęcamy każdego zainteresowanego przedmiotową tematyką!
Po pierwsze, warto zwrócić uwagę na fakt, co zresztą widać już często wprost gołym okiem, że warto zaopatrywać się w specjalne butelki filtrujące – to właśnie tego rodzaju sprzęt stanowi już pierwszą, nazwijmy to, „linię obrony” w kontekście dbałości o świetną jakość pitej wody. Korzystając z butelek filtrujących mamy w większości przypadków prawo oczekiwać, że woda w ramach tych butelek filtrowana, będzie zdatna do picia i będzie to woda przeciętnie wyższej jakości, niż ta prosto z kranu w naszych domach, mieszkaniach, biurach, instytucjach użyteczności publicznej i tak dalej.
W każdym jednak razie sam zakup odpowiedniej butelki filtrującej (tutaj modne są chociażby butelki marki Dafi, podbijającej serca konsumentów nie tylko w naszym kraju, ale również w innych zakątkach świata) może nie okazać się wystarczający chociażby z tego względu, że ważne są również same filtry do butelek czyli te jej części, które są bezpośrednio odpowiedzialne za wytrącanie (zatrzymywanie, pochłanianie – można to określić różnymi terminami) szkodliwych lub zbędnych elementów ze struktury spożywanej wody. Jeżeli po prostu zdecydujemy się na zakup butelki filtrującej, lecz po jakimś, nawet stosunkowo krótkim czasie, zwyczajnie zapomnimy o potrzebie wymiany jej filtru, to szybko może się okazać, że tego rodzaju butelka będzie bezużyteczna w kontekście zadań, do których została przecież uprzednio zaprojektowana i stworzona.
Na końcu warto również wspomnieć, że ciekawą alternatywą są dzbanki filtrujące, zwłaszcza kiedy wodę pijemy nie w ruchu, na przykład przemieszczając się po mieście, ale kiedy raczej delektujemy się nią chociażby w domowym (lub, jak kto tylko woli, firmowym) zaciszu Wówczas przecież o wiele łatwiej sięgnąć po szklankę wody, niż uzupełniać na bieżąco stan butelki filtrującej. Tymczasem woda, którą wlewamy do tej szklanki, może być nalana nie prosto z kranu, ale właśnie za pośrednictwem odpowiedniego, pojemnego dzbanka filtrującego. Wspomnienie o pojemności dzbanka zwraca przy tym uwagę na istotny aspekt praktyczny – dobrze jest kupić stosunkowo duży dzbanek, tak, aby nie martwić się tym, że musimy co chwilę czekać, aż zakończy się proces filtracji (który, w zależności od przypadku, może potrwać nawet do kilku minut).