W dzisiejszych czasach punkt gastronomiczny bez dobrego logo, wystroju i designu jest jak niebo bez gwiazd. W dobie zdominowania rynku przez kawowych potentatów, prowadzenie maleńkiego kiosku z kawą zdaje się być nie lada wyzwaniem. Ale jak się okazuje, nawet lokalny coffee shop, wzmocniony dobrym projektem identyfikacji wizualnej, może zawrócić kawoszom w głowie na tyle, że będą odwiedzać go codziennie, choćby serwował jedynie kawę na wynos.
La Distrubutrice, mały sklepik z kawą mieszczący się na przedmieściach Montrealu, wypowiedział wojnę sieciowym kawiarniom, proponując dobrą kawę w opakowaniach, których nie powstydziłaby się sama marka Starbucks. I choć ta śmiała estetyka to tylko jeden z małych głosów wśród dużej konkurencji, z pewnością wielu amatorów ciemnego napoju wróci tutaj, by przejść się ulicą z kawą w oryginalnym kubku.
Zobacz również: Nowoczesna pizzeria w Wiedniu
Źródło: behance.net
Zaczyna się niewinnie, a później rośnie nam kolejny Starbucks.
Zaczyna się niewinnie, a później rośnie nam kolejny Starbucks.